Co z tą empatią?

Poprzez swoją aktywność, zaangażowanie, empatię uczniowie zmienili rzeczywistość wokół siebie, nawiązali relacje z dorosłymi, budując jednocześnie wiarę w siebie, doskonaląc umiejętności współpracy, kształtując poczucie odpowiedzialności za przeszłość i przyszłość - relacjonuje Bożena Będzińska-Wosik.

 

Szkoła Podstawowa nr 81 w Łodzi nosi imię Bohaterskich Dzieci Łodzi. Patron to byli więźniowie hitlerowskiego obozu koncentracyjnego dla dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Budynek szkolny stoi na granicy obozowego muru, nieopodal pomnika Pękniętego Serca w parku Szarych Szeregów. Niezwykły to pomnik! Ogromne betonowe serce otula wielką kościstą postać Chudego – dziecka z obozu. Uczniowie bali się pomnika, woleli iść do szkoły drogą okrężną, byle nie przechodzić obok strasznej postaci. Jak  rozmawiać z sześciolatkiem o tak trudnym patronie? Jak wytłumaczyć, że ludzie dzieciom zgotowali taki los?

 

Długo zastanawialiśmy się nad przybliżeniem naszym uczniom patrona. Po wielu dyskusjach jedno było pewne – uczeniu się historii powinny towarzyszyć emocje i aktywność naszych dzieci. Należy przybliżyć im historię obozu i obudzić poczucie odpowiedzialności za pamięć. Wiedzieliśmy, że jedynym sposobem budzenia pamiętania jest projekt edukacyjny, który uwzględni niekonwencjonalne działania naszych uczniów. I tak powstał projekt „Uwolnić Chudego – dziś dajemy Wam nie tylko pamięć”.

 

 

Najpierw dzieci przeprowadziły sondaż uliczny wśród mieszkańców osiedla, chcąc się dowiedzieć, ilu z nich wie, co działo się w miejscu ich zamieszkania podczas drugiej wojny światowej? Wyniki były przygnębiające. Niewielu dorosłych ludzi orientowało się w historii osiedla. Mylili obóz dla dzieci polskich z gettem, na terenie którego Niemcy usytuowali to miejsce, wielu z nich nie wiedziało nic na ten temat. Nieliczni  słyszeli o obozie. Uczniowie sami podjęli decyzje o konieczności edukowania dorosłych. Wzięli sprawy w swoje ręce. Z dużym wsparciem nauczycieli zaplanowali działania, które wykraczały poza schemat szkolny. Dzieci  dowiedziały się o realiach życia w obozie  bynajmniej nie w sposób transmisyjny. One same poszukiwały wiedzy na temat obozu, odwiedzając szkolną izbę pamięci, po której oprowadzali ich starsi koledzy, odbywały spotkania z byłymi więźniami, wreszcie rysowały portrety swoich rówieśników, którzy przecież byli tacy sami jak oni, tyle że przyszło im żyć w strasznym czasie. Kiedy oswoili się z Chudym, spojrzeli mu prosto w oczy i wyzwolili ogromne pokłady empatii, postanowili pokazać światu, że nie zgadzają się na okrucieństwo wobec dzieci. Wraz z kolegami i koleżankami z sąsiednich szkół zrobili na drutach kilkunastometrowy szalik, którym ogrzali Chudego z pomnika, a następnie sprutą z niego nitką okalali teren obozu, edukując tym samym mieszkańców osiedla, przyglądającym się działaniom dzieci. Okleili pomnik czerwonymi serduszkami, wyrażając swoją bliskość i współczucie dla tych, którym przyszło cierpieć w obozie. Zorganizowali i przeprowadzili spotkanie byłych więźniów obozu z mieszkańcami osiedla. Wzięli odpowiedzialność za pamięć o obozie we własne ręce.

 

 

W kolejnej edycji projektu „Uwolnić Chudego – ciąg dalszy” nasi uczniowie zaprosili do działania starszych kolegów i koleżanki z łódzkich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Ci, zgłębiwszy wiedzę o historii obozu, przeprowadzili sondaż uliczny z mieszkańcami różnych części Łodzi. Wyniki sondażu, jakże zbliżone do tych sprzed dwóch lat, zaprezentowali radnym Rady Miejskiej w Łodzi, chcąc zainteresować ludzi odpowiedzialnych za miasto tematem pamiętania o obozie. Zaprosili ich także do podjęcia próby odpowiedzenia na listy małych więźniów obozu wysyłanych do rodziny, krewnych, na które nigdy nikt nie odpowiedział. Miały okazję zaprosić dorosłych do wspólnej odpowiedzialności za pamięć o wydarzeniach, które nie powinny się wydarzyć. I wreszcie zorganizowali akcje happeningowe w różnych częściach Łodzi, dzięki którym mieszkańcy naszego miasta mieli możliwość poznać cząstkę historii naszego miasta i zapamiętać po to, by ta nigdy się nie powtórzyła.

 

 

Rezultatem działań dzieci i młodzieży było zainteresowanie zapomnianym tematem lokalnych mediów, dzięki czemu po raz pierwszy w historii temat hitlerowskiego obozu dla dzieci w Łodzi doczekał się cyklu artykułów zamieszczonych w „Gazecie Wyborczej”. I tak nasi uczniowie zarazili dorosłych odpowiedzialnością za pamięć o tych strasznych wydarzeniach. Poprzez swoją aktywność, zaangażowanie, empatię zmienili rzeczywistość wokół siebie, nawiązali relacje z dorosłymi, budując jednocześnie wiarę w siebie,  doskonaląc umiejętności współpracy, kształtując poczucie odpowiedzialności za przeszłość i przyszłość. My, nauczyciele, mieliśmy okazję przekonać się, jak wielkie możliwości drzemią w naszych uczniach, uwierzyliśmy w siłę ich aktywności, zaangażowania i pasji. Nauczyliśmy się, że warto powierzyć ważne zadania swoim uczniom, zaufać ich ciekawości poznawczej, naturalnej motywacji uczenia się, kreatywności i wreszcie poczuciu odpowiedzialności za siebie i innych.

 

nadesłała Bożena Będzińska-Wosik

Inspiracje: